środa, 20 listopada 2013

Moje dalsze postepy


Witam wszystkich




Tak, tak wiem, ze dawno nie pisałam, z tego co widzę ostatni wpis  mam z początku września.

Oj… dużo się u mnie działo. Praktycznie nie choruje, a to u mnie duży postęp.

Chodzę do przedszkola, już nawet pierwszą śliwę miałam pod okiem. Śmieszna historia- siedząc przechyliłam się do przodu ,a że nie mam odruchu obronnego poleciałam jak kłoda robiąc sobie guza koło skroni. Po paru dniach miałam tymczasowy makijaż. W dniu upadku wieczorem pojechałam
z mamą do szpitala, bo wymiotowałam i obawiała się, że mogę mieć  wstrząśnienie mózgu.
Po wykonaniu badań- tomografu- okazało się, że wszystko jest porządku.

Nawet dobrze się złożyło, że zrobili mi to badanie, bo Pani Neurolog powiedziała, że nie będzie mnie wysyłać na kontrolne badania, bo z ostatniego badania  wynika - niestety - że to  co miałam popsute w główce, nadal jest popsute ,ale nie powiększa się.

Od 14 października miałam turnus w nowym ośrodku BIOMICUS.
Bardzo fajny ośrodek, oferowali  dużo zajęć przez dwa tygodnie, intensywnie ćwiczyłam.  Pod koniec turnusu byłam już zmęczona i chciałam w końcu odpocząć.

Lepiej się ostatnio pionizuje i umiem już siedzieć przy stoliku na krzesełku. W  przedszkolu też mnie sadzają , czuje się już dorosła
Mamie marzy się taki stoli z krzesełkiem dla mnie…..

W miedzy czasie byłam na kontroli u okulistki w CZD i niestety nie mam dobrych wiadomości. Szykuje się na operację 25-go października, będą ściągać mi zaćmę. Nie powiem, że to już będzie moja 5 operacja a znieczulenie to już chyba z 10e. Do czasu operacji muszę załatwić wszystkie zgody od lekarzy, czyli od Neurologa, Nefrologa i oczywiście muszę być zdrowa.
Na szczęście udało mi się załatwić wszystkie zgody na operację.

Obecnie siedzę w domu, żebym jakieś infekcji nie złapała, cały czas mam dużo wizyt lekarskich, Neurolog, Nefrolog, Ortopeda, Dentysta-chodź ten ostatni pochwalił mnie, że mam zadbane zęby, mimo tego, że wcześniej miałam lapisowane zero próchnicy. A to  wszystko dlatego, że ostatnio polubiłam jak mi mama myje ząbki przy i okazji śpiewa mi piosenkę.
Moja zabawka domowa:)

Śpię razem z mamą  na dużym łóżku, ponieważ  jest  jej już ciężko mnie sztywną wkładać do łóżeczka. Z kolei u mamy w łóżku, to ja mogę rozpychać  się do woli .Trochę mama narzeka, że ciągle się nie wysypia.

To tyle co nowego u mnie. Jak wrócę do domu po operacji, to na pewno napiszę
pozdrawiam Nikolka






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz