Tak, to prawda, 7-go marca skończyłam już
5 lat.
10-go marca mama wyprawiła mi małe przyjęcie.
Oczywiście robię postępy. Mianowicie,
zaczynam wydobywać
z siebie więcej dźwięków. Wychodzą
mi nawet sylaby, najczęściej mówię: la, la, la, la, la. Od nie dawna zaczęłam też wypowiadać inne sylaby: je, je, je, je, a brzmi to tak jakbym jęczała.
z siebie więcej dźwięków. Wychodzą
mi nawet sylaby, najczęściej mówię: la, la, la, la, la. Od nie dawna zaczęłam też wypowiadać inne sylaby: je, je, je, je, a brzmi to tak jakbym jęczała.
Mam także pierwsze swoje ortezy, które
odebrałam w dniu swoich urodzin.
W tym miejscu chcę serdecznie podziękować
za okazaną mi pomoc.
Słuchajcie! mam nową fryzurę. Mama ścięła
mi włosy na krótko, ponieważ od rana do wieczora kręciłam sobie na głowie dredy,
a przy rozczesywaniu płakałam i traciłam je.
a przy rozczesywaniu płakałam i traciłam je.
Teraz już nie mam się czym bawić:(
Teraz zabawę czerpię z zabawek, ale naprawdę
muszą być dla mnie bardzo bezpieczne.
Wszystko
pakuje do buzi, robią mi się zajady, pękają kąciki ust,
a ja dalej wkładam zabawki. Ostatnio wepchnęłam całego smoka do buzi i zaczęłam płakać, bo nie umiałam sobie go wyjąć.
a ja dalej wkładam zabawki. Ostatnio wepchnęłam całego smoka do buzi i zaczęłam płakać, bo nie umiałam sobie go wyjąć.
Dalej ćwiczę, chodzenie w ortezach,
całkiem fajnie mi to wychodzi. Mama jak ze mną ćwiczy w domu, to daje mi moje
krzesełko, ja je trzymam, za razem je pcham i idę za nim. Mama
w tym czasie trzyma mnie za biodra. Przecież muszę się nauczyć chodzić przy czymś.
w tym czasie trzyma mnie za biodra. Przecież muszę się nauczyć chodzić przy czymś.
I co tu więcej pisać? może jeszcze to, że
od dłuższego czasu jestem przeziębiona i obecnie siedzę
w domu, ale to u mnie normalne.
w domu, ale to u mnie normalne.
Całuje wszystkich
Pozdrawiam Nikola